Zlotospoty w Kopalinie mają tak długą historię, że chyba nawet sami organizatorzy nie pamiętają od czego się zaczęło :) W końcu i ja miałam okazję pobawić się w szerokim gronie trójmiejskich trabanciarzy... żeby nadrobić moje zaległości z kilku lat udało mi się pojechać nawet na 2 autka! Ha! to jest coś :) Leszka prowadził Dżej, a Pelagią nieco później dołączyłam ja :)
Hasło imprezy - nie oddamy krzyża! O!