niedziela, 4 października 2009

2009.10.03 X Jesienny Rajd AKM - Szlakiem doliny Słupi

Ha! Nie dość, że debiut na rajdach AKM to jeszcze w wielkim stylu! Leszek ze swoją dzielną żeńską ekipą zdobył 2 miejsce w klasyfikacji youngtimerów w X Jesiennym Rajdzie AKM :) generalnie rajd udany, zabawa wyśmienita - przede wszystkim dzięki towarzystwu Helmutów z Ogórka ;) - no i do tego jeden z lepszych wyników na fotoradarze... (hm, to chyba nie powód do radości akurat :P).
więcej fot

piątek, 7 sierpnia 2009

2009.08.06 Bczu

Urlopowo-sielankowo! Wypad do miejscowości Bąk (gdzie to kurde jest!?!) zaowocował odpadnięciem podsufitki :D może nie trzeba było tyle skakać po dachu?
Dodatkowo dowiedziałam się wtedy, że Leszek ma całkiem niezłą wentylację w tylnych nadkolach, bo tyle kurzu w bagażniku nie widziałam nigdy wcześniej. Ogólnie wspomnienia pozytywnie-pozytywne! Albo i lepsze!
Pozdrowienia dla urlopowej ekipy - ciekawa jestem co u Was :)

więcej fotek!
tak w klimacie :)

poniedziałek, 20 lipca 2009

2009.07.17-19 Huta-Wieleń

W trakcie remontu Pelagii Leszek miał przed sobą pracowity sezon :) W zastępstwie pojechał na zlot organizowany przez Syreniarzy w Hucie-Wieleniu.

Zdjęcia tutaj

niedziela, 14 czerwca 2009

2009-06-14 Trabispot - Dolina Radości

Pierwsze spotkanie Leszka z ekipą trójmiejskich wielbicieli Trabantów... mała trema, małe obawy... lekki stres... a potem - prawdziwa sielanka w pobliskiej Dolinie Radości  w gronie wspaniałych przyjaciół! Oby było więcej takich spotów i więcej takich ludzi!

piątek, 29 maja 2009

I Krajeński Zlot Aut Z Duszą - TrabiDays - Więcbork

Leszek był ze mną niecały tydzień, a już miał okazję nakręcić prawie 1000km (nie wiem gdzie!) i pojechać na pierwszy w swojej karierze zlot... pierwszy z wielu, mam nadzieję...
Było świetnie - okazało się, że Trabanciarze to wspaniali, wyluzowani ludzie, przyjechała pyszna pizza z Kato i było z kim się pointegrować przy wódce!

Fotky

niedziela, 24 maja 2009

Narodziny Leszka

2009-05-24... podróż SKM z Gdyni do Gdańska Wrzeszcza, na kacu... powód - zakup auta :) ale nie byle jakiego autka... ten dzień to początek mojej przygody z Leszkiem i początek jego przygody ze mną - ciekawe kto dzisiaj jest bardziej zadowolony z naszego spotkania :)

Tak czy inaczej stało się, Pan Leszek sprzedał mi mojego wymarzonego Trabanta 1,1 LPG :)

W tym miejscu należą się ogromne podziękowania dla moich dwóch wytrwałych poszukiwaczy Trabanta - J.J. i Jasia - obaj zaliczyli ze mną kilka wojaży bliższych i dalszych w poszukiwaniu tego jedynego :) Ostatecznie wygrał J.J. i to dzięki niemu mam Leszka - więc w tym miejscu wielka buźka dla Ciebie - :***